Produkt jest bardzo tani, bo w licznych promocjach w jakich jest dostępny kosztuje raptem koło 20 zł. Niemniej jednak jego zużycie jest naprawdę spore, bo... Ulatnia się po jakichś 15 minutach ;) Ja zdaję sobie sprawę, że wody toaletowe mają tendencję do szybkiego wietrzenia, ale to jest chyba jakiś rekord :P
Kupowałam go zupełnie w ciemno jeśli chodzi o zapach i trochę się przejechałam. Nie jest jakiś przeraźliwie śmierdzący, ale ja nie lubię tak wyraźnej i intensywnej nuty cytrusów w perfumach. A ta woda pachnie, jakby ktoś wycisnął do buteleczki mandarynkę i ją zakorkował. Nic innego tam nie czuję ;) a ponoć nuty zapachowe są tam następujące:
nuta głowy: kumkwat, pitaja, gorzki grejpfrut
nuta serca: fiołek alpejski, acai, lilia wodnanuta bazy: bursztyn, piżmo, drewno tekowe, benzoin
Konia z rzędem temu, który je tam odnajdzie! ;)
a ja ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa ją lubię, mam w zestawie z mgiełką do ciała.
OdpowiedzUsuń