niedziela, 7 października 2012

moja szminka na jesień: Faberlic Volume & Luxury nr 4503

Ostatnio zmusiłam się do przeczesania moich zbiorów w celu posegregowania pomadek na te, które będą dobrze wyglądać jesienią (nie mam bladego pojęcia jakie są obecne trendy, noszę po prostu to, w czym czuję się dobrze), przy okazji odkrywając kilka sztuk, których jeszcze nie próbowałam. Tym sposobem trafiłam na szminkę z serii Volume & Luxury firmy Faberlic nr 5403.

Kiedy spojrzałam na sam kolor sztyftu, to trochęzmartwiałam, bo pomarańcz nie jest tym, co na mnie dobrze wygląda. Jednak po nałożeniu na usta okazało się, że pomadka jest bardziej brzoskwiniowo - różowa, choćstosunkowo ciemna. Zdjęcia niestety nie oddają tego w pełni :/ Na nich wygląda to raczej pomarańczowo właśnie.


Zdjęcie sztyftu i pierwsze usta od góry robione niestety z fleszem :/ Jak widzicie, wygląda na pomarańczową, wierzci mi jednak na słowo, że na żywo jest nieco inaczej.

Sama pomadka jest bardzo aksamitna, nie podkreśla żadnych skórek na ustach (a dziś wyjątkowo moje wargi nie są w najlepszej kondycji). Rozporwadza się jak masełko, nie wysusza. Nie jest hipertrwała, ale mało która szminka może się poszczycić większą trwałością niż przeciętna.

Szczerze żałuję, że zdjęcia tak wypaczają jej kolor :/ Poniżej zaprezentuję jeszcze ją razem z delikatnym makijażem oczu.

Pozdrawiam :)


3 komentarze:

  1. szminka wygląda bardzo przyjemnie :) miałam podobny kolor, niestety się zagubił i chyba będę starała się go odkupić. będzie idealny na jesień.

    OdpowiedzUsuń